A wiosna przydałaby się bardzo, w końcu za parę dni zaczyna się marzec. A w mojej mieścinie nadal zalega gruba warstwa śniegu. Brrr... Nie lubię zimy.
Urzekł mnie niesamowicie wzór tych kaboszonów, pojawią się w mojej biżuterii wiele razy, ale w różnych formach :)
Pozdrawiam, Fringe :)
Piękne :)
OdpowiedzUsuń